Droga wytrwałych
Kiedy w małżeństwie brak zrozumienia,
serce połówki swe w kamień zmienia.
Jest niedostępne, tak jak są skały,
droga do celu to dla wytrwałych.
Tych, co im nie żal, nakładu pracy,
nie będąc pewnym, czy się opłaci.
I posiadają dość cierpliwości,
bo zrezygnować, byłoby prościej.
Droga do celu to wyboista,
więc gdy się zmęczysz, po prostu
przystań.
Spójrz tam wysoko, unieś swą głowę,
posłuchaj serca, ono Ci powie:
Z Bożą pomocą rozkruszysz skały,
nie tylko serca kamyszek mały.
Napisane: 11.01.2011r. Kamyczek to w gwarze poznańskiej kamyszek. Użyłam go, bo bardziej mi się podobał. Dziękuję Ci Aniu za pomoc:))
Komentarze (20)
masz rację małżeńskie szczęście czasem ciąży jak
kamień, nie zawsze to łatwa droga...pomóc może
rozmowa, albo modlitwa, czasem spacer...każdy ma swój
sposób na ukojenie emocji :)
Niestety i tak czasami bywa jak piszesz. Zapominamy
czasami o tym, że miłość należy pielęgnować jak kwiaty
w ogrodzie a wtedy będziemy mogli cieszyć się jej
pięknem. Ciekawie o niej napisałeś, słowa warte
przemyślenia. Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy wiersz, ale te porady i te refleksje, a
zresztą cały wiersz muszę komuś pokazać - przystanek w
takiej chwili też bardzo potrzebny...powodzenia
Kiedy w małżeństwie brak zrozumienia,
serce szaleje, dusza rozpacza, ciągle się szuka nici
spełnienia, choćby przyjaźni, choćby spojrzenia,
jednak na ogół nic się nie zmienia
podoba mi się "więc gdy się zmęczysz, po prostu
przystań"- to poprostu rozsądek, i on kruszy skały