Drugie śniadanie
Był chleb na stole, wędliny, masło
powidła
herbata, z cytryną rzecz oczywista
Wniesiono ciasto widać że owoców w bród
ogromne jak tarcza księżyca, pod nim ugina
się stół
To deser a właściwie drugie lekkie
śniadanie
na które zaprasza się wykwitnie ubrane
panie
Mnie poproszono bym siadł z boku bom
domownik
za ciastem z owocami schowany biały
sernik
Dzban z kawą wydziela aromat, stół pełen
zapachów
zmysły wzajem ocierają się o teraźniejszość
Oczy chłoną barwy, nozdrza drażnią
zmysły
gwar słów pochwalnych wypełnia się po sufit
izby
Drugie śniadanie, smakowite świeże ciepłe
ciasta
z makiem, serem i inne, kto ten koloryt
zliczy
Okno na oścież otwarte, zapachy prą do
miasta
smacznego słychać, to przechodnie
pozdrawiają z ulicy
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (10)
Karolku, jutro będzie wspólny obiad
Bolesławie oj kusisz kusisz
teraz po nocy i takie jadło
ale jutro poproszę o takie śniadanie - pozdrawiam
Mnie zachciało się jeść. Drugie śniadanie tak
wcześnie? To kiedy było pierwsze? Pozdrawiam
serdecznie.
Aż ślinka cieknie :) Pozdrawiam
Dla mnie to tylko może istnieć sama słodycz, uwielbiam
torciki mogą być i na śniadanie, obiad i kolację.
Pozdrawiam :)
Dla mnie to tylko może istnieć sama słodycz, uwielbiam
torciki mogą być i na śniadanie, obiad i kolację.
Pozdrawiam :)
--pozdrawiam wiosennie... a gdyby z takim śniadankiem
na kocyk, na trawkę, do parku, lub na łąkę, byłoby
pięknie .... tylko ten deszcz za oknem... :)
Również pozdrawiam i życzę smacznego.
Nie dziw, że takie zapachy przechodniów motywowały do
powiedzenia "smacznego".... może liczyli, że zostaną
zaproszeni na te smakowitości?...:D
zgłodniałem :):) pozdrawiam i lecę do sklepu :)