Druty i koraliki
Słowem nanizany
Na pajęczynę życia
Znów w ruch puszczony
Po niewidzialnych niciach
Niczym derwisz opętany
Wirujacy w swym szaleństwie
Kto wtrzyma pęd nieznany
Zatrzyma koralik na drutach
Bosak rzuci w tryby maszyny
Wyszarpie mnie na zewnątrz
Zerwie nici przeznaczenia
I postawi nowe mury mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.