druzgocacy atak
Zmiażdżone ogromne drzwi twierdzy
Kartazis
Zmiażdżone mury twarde przebyta fosa..
Płonące ogromne wieże wartownicze
Płoną zakamarki ogromnych murów..
Płonie plac bitwy..
Rozbite jednostki wroga
Zmiażdżony kolejny czarny pancerz
Umilkły krzyki
Wiatr hula po miejscach zderzeń dwóch
potężnych sił..
Ogromne maszyny oblężnicze kolejnych liter
z torpedowały kolejny metr grubego muru
Kolejny wystrzał głazem serca
Kolejne starcia kolejne barykady ..
Kolejna chmura dymu z ogromnych murów się
wydobywa..
A w nich władca struchlały
Kolejny legion..
Kolejny legion obojętności na miłość
ustawiony ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.