Drzewo
Pośrodku gęstego lasu,
pod niebem pełnym obłoków
stanęłam wtulona w drzewo,
wsłuchana w szum jego soków.
Czerpałam siły wprost z ziemi,
ramiona wzrosły w obłoki.
Pod korą biło me serce,
a we mnie krążyły soki.
Tak trwałam rozkołysana
wietrzykiem i ptasim śpiewem
nie wiedząc wcale, czym jestem -
człowiekiem? czy może drzewem?
Na naszej korze siadały
zdumione barwne motyle.
Tak w pełnej z drzewem jedności
trwałam przez wieczność? lub chwilę?
Kalina Beluch
Komentarze (1)
Ponoć niektórych drzew można czerpać pozytywną
energię :) Pozdrawiam