Drzewo....
Dla aniołka który pokazał mi czym jest życie....
Kiedyś ktoś powiedział mi chodz...chodz i
usiądz tu pod drzewem zamknij oczy i pomyśl
o tym wszystkim co jest złe co cię
denerwuje wyprowadza z równowagi...potem
otwórz oczy i popatrz w niebo i pomyśl o
tym wszystkim jeszcze raz ,chcesz krzyczeć
to krzycz chcesz przeklinać nie ma sprawy
przecież jesteś tam sama tylko ty i drzewo
nikt cię nie usłyszy....potem wstań przejdz
z drugiej strony drzewa i usiądz pod nim
...zamknij oczy i pomyśl o tym wszystkim co
jest dobre o momentach gdzie byłaś
szczęśliwa ....potem otwórz oczy i popatrz
w niebo i pomyśl o tym jeszcze raz, chcesz
płakać płacz chcesz sie bardzo głośno śmiać
nie ma sprawy przecież jesteś tam sama
tylko ty i drzewo nikt cię nie słyszy...
potem wstań popatrz w niebo i...uśmiechnij
się , a pózniej idz i żyj dalej....
Tylko pamietaj o tym że juz nigdy nie
bedziesz sama ze swoim problemem czy
radością....
Teraz już wiem że nie jestem sama i nigdy już nie bedę.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.