Drzewo
Wiesz że mam już dość
Na ścianie złote drzewo rozpościera swe
konary
Każdy ubytek tynku obrasta listowiem
Tapetowa wiewiórka przestraszyła się mojego
wzroku.
Sufit nie stawia oporów
Gałęzie wdzierają się na dach
Zgrabnym ruchem torują drogę do światła
Nie ma większej radości niż śmierć młodego
drzewa.
Pozwól przysiąść
autor
EllePritchard
Dodano: 2011-08-27 03:23:51
Ten wiersz przeczytano 860 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.