Drzewo na pustyni
Wielka pustynia płaczu,
siarczyste piaski,
trawa popalona.
Ściana smutku.
Stoi drzewo...
Wiekiem młode,
ostatnie liście ku dołowi pochylone,
gałęzie wyłamane,
korzenie zgnite... Co z nim będzie?
Koniec się zbliża,
zostanie zniszczone przez
cierpienie,
złamane w pół,
ujdzie ostatni oddech.
po okresie nieobecności wracam:) Z Jakim skutkiem... Sami ocencie. Pozdrawiam:)
autor
MarcinKozak
Dodano: 2011-12-03 22:35:10
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Skarbie, jestem z Tobą... Twoje korzenie wcale nie są
zgniłe..Nie mów tak nawet.. Damy sobie radę, nie waż
się nawet myśleć inaczej. Kocham Cię
Skarbie, jestem z Tobą... Twoje korzenie wcale nie są
zgnite..Nie mów tak nawet.. Damy sobie radę, nie waż
się nawet myśleć inaczej. Kocham Cię
dosyć ciekawy pomysł na wiersz ostatni wers literówka
pozdrawiam
Z jakim skutkiem? Nie wiem, nie znam poprzedniego
poziomu autora. W tym wierszu poprawimy najpierw
drobne literówki, ok?
1)trawa popalona,
ściana smutku... = tu niepotrzebny przecinek,
wielokropek też nie.
2)ujdzie ostatnie oddech. = ostatni.
Odnośnie myśli przewodniej wiersza - głęboka.
Zatrzymuje.