..Drzwi...
Otworzyłam Ci Drzwi do mojego wnętrza
Ty...
wchodziłeś i wychodziłeś!
Chciałeś sprawdzić moją odporność na
wiatr,
bo tylko on pozostawał mi po Tobie!
Teraz... tylko zaglądasz, robisz
przeciąg.
Przeziębisz mnie, a żadne lekarstwa nie
pomogą!!
Diagnoza będzie jednoznaczna.
Tak... jestem chora... na... CIEBIE!!
Poradze sobie, lekarstwem będzie ktoś
inny...
Ale pamiętaj drzwi zawsze mogą się
zatrzasnąć i jak wtedy wejdziesz??
Nie dałam Ci klucza do mojego wnętrza!!
Nie zasłużyłeś na to!!
Więc.... UWAŻAJ bo będziesz żałował!
Ja stojąc w drzwiach tylko pomacham Ci na
pożegnanie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.