Dublin Warszawa -jeden krok
....zanim zechcesz złożyć skrzydła
świat
woda na ulicach
burza w szklance
mętna
ty
jeszcze szybszy oddech
furia i łoskot
tętna
ja
myśli zachlapane
żal nawrotu
piętna
myśl
co byłoby zamiast
i zapięte pasy
świtu
...posmakujmy ciszy nocą. Samotnym.
autor
mirno
Dodano: 2007-06-22 20:54:19
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
te zapięte pasy świtu - chciało by się krzyczeć
'zdjąć! rozcinać!' w tym wszystkim jest pociechą
fakt, że w przyszłości będzie się tylko z
rozrzewnieniem wspominać.