DUMA DUSZY
Serce jeszcze oddycha
i cicho powtarza wartości czyste,
ludzkie zapomniane.
Czasem zadrży ukradkiem,
nad ludzkim trudnym losem.
Czasem się uśmiechnie
mandalą uczuć i przygarnie innych,
w lustrze ognistych znaków.
Ale zrozum to w końcu,
jak odczuć nie umiesz.
Nie ma już siły zraniona,
przebijać od nowa bezdusznej
przestrzeni.
Spontaniczność wiary i uczuć oddana
nie żali się nigdy,nie przywołasz
gestem.
Zalękniona w sobie dumna Ona.
Zabierzesz oddech, jak źródlaną życia wodę
sam się udusisz..
od swoich wrzasków nierozumnych.
Tak bywa z miłością i przyjaźnią także,
gdy słowem się o niej tylko mówi,
a ręce pomocy odcina,
bezsensem nazywa szczerość.
Bezinteresowności nie zna
i boi się,że trzeba to oddać.
Biedny jesteś człowieku,
w swym samotnym świecie!
Bóg dał Ci Miłość,Przyjaźń i nadzieje.
Wiary trzeba pragnąć!
Słowa i czyny sercem odczytać należy.
Ranić najczystszej źrenicy nie wolno!
Ona najpiękniejsza w locie równoległym.
Spłoszona gniewem i posądzeniem,
że wolność pragnie naruszać,
krwawiącą łuną dusza
wartości utrzymać dla innych musi.
Bo nawet wierność psia,
gdy rzucisz kamieniem
odejdzie..
tam gdzie pogłaszczą.
Łódź,04.08.2007r. ula2ula
Komentarze (11)
Matuś piękny wiersz...thx za komentarz
wzruszający ten wiersz, jest tak bardzo rzeczywisty i
ma w sobie tyle mądrości, jest w nim wiele wartości
życiowych
Wiersz zmusza do wyciszenia... nostalgi...
zadumy...prowadzi do samego końca...Masz racje każdy
potrzebuje ciepła... nawet pies reaguje na
głaskanie...
'Bo nawet wierność psia, gdy rzucisz kamieniem
odejdzie.. tam gdzie pogłaszczą'..tak..jestem
urzeczona.
prawda wylewa się w tym wierszu.
piekne słowa która trafiają do serc..
Dobrze jak ktoś to rozumie, gorzej gdy nie..
Wiersz mowi o waznych sprawach w zyciu..o stronie
duchowej.
naprawde piękny wiersz..
Duma duszy....ostatnie tchnienia serca i myśli jakie
przez lata przewija sie prze nasz umysł w przedziale
całego życia...jestem pod warzeniem mądrości i
percepcji wiersza jego wersy zatrzymują aby czytać w
skupieniu i bardzo powoli......b.dobry wiersz..
,,Bo nawet wierność psia,
gdy rzucisz kamieniem
odejdzie..
tam gdzie pogłaszczą''.-tu mnie masz.Ten fragment mi
się najbardziej spodobał,choć w realu tak nie ma .Pies
jest wierny do końca swojemu panu,nawet gdy go
bije.A powinno być tak jak napisałaś.
Wspaniały wiersz z treścią zadumy i rozważania." Bóg
Ci dał Miłość, Przyjaźń, nadzieję" ale i prawa do
korzystania z darów sprawiedliwie, " Słowa i czyny"
słów jest jak wody w morzu jednak dobrych czynów coraz
mniej o czym świadczy istniejący stan w kraju i na
świecie. Pozdrawiam
Widać, że lubisz myślenie, rozważanie różnych kwestii.
teraz pod młotek poszła miłość i przyjaźn. lecz cóż to
za przyjaźń, która nie grzeszy wiernością i odchodzi
tam, gdzie pogłaszczą? Coraz bardziej brakuje tej
prawdziwej, w którą można nawet rzucić posądzeniem jak
kamieniem, a ona sie nie odwróci! .. coraz
trudniej...
nie wszystko w życiu daje się zrozumieć, czy odczuć, a
dusza nasza jest pełna nieznanych emocji, tak jak w
Twoim wierszu...
Piękny wiersz...poruszająca jest jego końcówka "bo
nawet wierność psia,
gdy rzucisz kamieniem
odejdzie..
tam gdzie pogłaszczą"...i jakże prawdziwa..
Wiersz od początku do "...uczucia szczere." Bardzo mi
się podoba. Najbardziej fragment: "Ale zrozum to w
końcu,
jak odczuć nie umiesz." i dalej aż do "...nie
przywołasz gestem.".
Dalej od "Bezinteresowności..." tekst staje się zbyt
dosłowny i, w moim odczuciu, troszkę za dużo użyłaś
słów, by wyrazić swoje uczucia.
Tym nie mniej całośc mówi o ważnych sprawach zarówno
życiowych jak i kwestii wiary i to mi się podoba, bo
wychodzi ponad jednostkowymi uczuciami ku
czytelnikowy.
wydaje mi się, że moglabyś przemyśleć małej
kondensacji myśli w końcowej części, ale to tylko moje
wrażenie.
Ogólnie podoba mi się.