Dumka na dwa serca
Też byłam mamą- na krótko.
Odeszłaś nagle- cichutko.
Świat mi się w życiu zatrzymał.
Do dzisiaj krwawi ta chwila.
Została siostra – wspaniała.
Jak kropla wody – wygrana.
Spoglądam na nią - co rano
Kocham - szepnęła mi – mamo.
Jedną mi przyszło- na ziemi
przytulać , płakać i cieszyć
się jej najmniejszą radością,
pomagać wnuczce dorosnąć.
A tobie zawsze – mój skarbie,
ten drugi serca kawałek
posyłam w przestrzeń podniebną.
Poczuj, że jesteś wciąż ze mną.
Komentarze (37)
Smutne piekno wyglada z Twojego wiersza.
pozdrawiam, magda*
Po prostu pięknie! Pozdrawiam!
Tylko łza tocząca się z oka
znaczy smutku drogę.
Pozdrawiam serdecznie
Magdo. Nawet nie wypada mi teraz i tutaj pisać o
twoim warsztacie. A widzę, że robisz postępy. Pomilczę
więc. Proszę - nie miej takich myśli. Ona jest teraz
szczęśliwa - tam. Nie smuć się.
Jurek
Z drżącym sercem czytałem
I smutne piękno wchłaniałem...
Pozdrawiam serdecznie:))
BARDZO PIEKNY WZRUSZAJĄCY WIERSZ,CIEPLUTKO POZDRAWIAM.
dla mnie niezwykly wiersz ogromny szacunek dla autorki
pozdrawiam