Duszom czyśćcowym
W czyśćcu jak w życiu
jeden mniej, drugi więcej potrzebuje
więc ja dziś Wam daruję
Dusze Czyśćcowe
męki cierpiące
moich zmartwień tysiące
kłopotów małych i tych dużych.
Chętnie ich się pozbędę
by Wam mogły służyć
dla ulżenia
i zadośćuczynienia
za grzechy Wasze i moje
z tą nadzieją
że gdy już będziecie u Boga
uprosicie dla mnie
łask zdroje.
Ludwiko właśnie o to mi chodziło. Ludzie są nieświadomi czyśćca i nie wiedzą jak dużo mogą pomóc duszom w czyśćcu cierpiącym, nie doceniają tej łaski danej nam przez Pana Boga.
Komentarze (9)
Musimy się modlić za tych którzy tej modlitwy
potrzebują, na nas tez przyjdzie czas.
Piękny wiersz/modlitwa..
Ciekawy wiersz i na czasie, gdy zadumy dookoła.
Pozdrawiam.
Wiersz pełen wiary i ciekawie napisany, lecz tak na
dobrą sprawę chyba to pierwszy o czyścu wogóle na beju
i optymistycznie...też wierzę w to samo, lecz Tobie
lepiej to wychodzi i jak ja myślę, chyba swoje konto
zapchałem za bardzo grzechami...powodzenia
Wiersz na czasie, jak tam z tymi duszami w czyśćcu
jest to nie wiem, ale jeżeli tak jak piszesz to plus
dla Ciebie, że chcesz im pomóc
A ja uważam że jest to proste przesłanie do dusz
czyśćcowych, one właśnie potrzebują, aby ktoś tu na
ziemi modlił się i ofiarowywał swoje cierpienia za
nie, bo one tam w czyśćcu we własnej sprawie nic nie
mogą zrobić, więc nasze wstawiennictwo jest dla nich
bardzo potrzebne.
optymistyczny i taki z przekąsem ,podoba mi
się,pozdrawiam
A ja, lubie Twoje wiersze...widac, nie mam az tylu
kompleksow ...:))) Mam szczescie ;)
Temat sam w sobie jest taki jakby; "tabu". Na pewno
ktoś zdolny mógłby coś i na ten temat napisać. A co tu
jest napisane każdy widzi....-
Niechaj pierwszy się zgłosi ten, który się pilnie na
tamten świat wynosi...