- W DUSZY -
…dziękuje ( OLU )
W zakamarkach mojej duszy.
Prawie już na samym dnie.
Budzi się jak w ciemnej głuszy.
Moje Ja, się zbudzić chce.
Budzi się gdy mam zwątpienie.
Co jest prawdą a co mitem ?
Moje Ja spełni marzenie ?
Zniszczy me grzech nabyte ?
Ono jest moim sumieniem.
I odbiciem bytu mego.
Więc posłucham z serca drżeniem.
Z obawami głosu tego.
Słyszę mowę w mojej głowie.
Coś mi szepcze to nic złego.
Ktoś pomoże ? Ktoś podpowie ?
Szczerze pragnę bardzo tego.
Nap.LECH Kaminski .
Komentarze (5)
Nadzieja ma skrzydła przysiada w duszy i śpiewa pieśni
bez słów, które nigdy nie ustają.
A jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas
wichury…
Tak, że Leszku czasami nadzieja też się rwie, ale
zawsze pozostaje i to jest najważniejsze;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem;)
p.s. nie ma za co;)
Witaj Lechu po przerwie.Ze sobą trzeba często
prowadzić burzliwe dyskusje.Pozdrawiam.
mądry przekaz !!! pozdrawiam
Jeśli w duszy coś gra, to na pewno własne JA! Dobre,
pozdrawiam Autora-:)
Nic radości nie przesłoni,
jeśli"ja" jest w zgodzie z "oni."
Pozdrawiam!