Dwa bieguny
Że jestem czuje teraz
chociaż zawsze byłam sobą
poznaję świat pomiędzy czarną bielą
choć nie potrafiłam dotąd
i zgłębiam swe odcienie
żyje i mam nowe motto
blokada się zwolniła
właśnie tak jak bywa w lotto
Im większy haj
emocje rosną
rośnie ego
wiele górek
tym większy
będzie dołek
dwa bieguny,
jeden sznurek
Im większy hajs
emocje rosną
pragniesz więcej
masz to, czujesz,
że większy będzie dołek
dwa bieguny,
jeden sznurek.
Wybieram bramkę
a w niej zamiast kota
widzę siebie,
to świat jest dla mnie
ja dla świata
już nie jestem
i widzę barwy
barwy widzę
bledną cienie,
i żyję tu i teraz
walczę z sobą
wciąż o siebie
świadomie widzę przyszłość
wiem, że innych ja nie zmienię
wybaczam sobie
wiem, że liczyć muszę
dziś na siebie,
przyjdzie czas
gdy każdy z was
prędzej, później
w sobie coś zobaczy
gdy upadniesz
przyjdzie czas
przyjdzie czas
o siebie walczyć
wierzę
patrzę
widzę
czuję
wiem, że odkryjesz w sobie
w sobie to, co już od dawna czujesz.
Komentarze (6)
Z przyjemnością przeczytałam
Pozdrawiam :)
ZA Tereską...
*
Kolorowych snów życzę po przeczytaniu
wiersza.Pozdrawiam.
Pomiędzy bielą a czernią jest wiele odcieni ...warto
je poznać :) Z podobaniem i pozdrowieniem :)
Z wieloma stwierdzeniami się zgadzam, ciekawe
podejście do tematu.
od kryjesz - rozjechało się
Świat nie jest jedynie biało czarny, lecz ma różne
odcienie szarości. Ciekawy wiersz.
Życzę miłego wieczoru. :)