Noc
Ogarnął mnie ramionami
nocy, która była
mi tak bliska.
Gwiazdy robiły za
nocne lampki,
nie pozwalając zmorą
wtargnąć do mojego snu.
Tulił mnie mocno
pierzem swym dając ciepło
nadchodzącym marzeniom.
Kiedy się obudziłam
ujrzałam tylko błękit
nieba i słońce.
Wiem! jak mu podziękuję
wieczorem ucałuję go
mocno na dobranoc...
cieplej...
autor
reawakening
Dodano: 2006-01-27 12:39:58
Ten wiersz przeczytano 1395 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.