Dwa dni po
Relacjuję gdy w sercu żal i troska... * Plac Św.Szczepana 2.11.2020
puste ulice zaległa cisza
nie do wiary że jeszcze niedawno
plac tętnił gwarem tłum tutaj
gościł
z całego świata przybyłych gości
już tylko echo pamięta odgłos
złowrogich strzałów które tu padły
szczęk karabinu wymierzonego
w niewinnych ludzi przez zamachowca
i tylko smutek jeszcze się błąka
nieszybko wróci radość beztroska
miastem turystów żal dzisiaj włada
potrzeba czasu żeby ochłonął
Wybaczcie, że nie ubieram słów w 'strojne szaty'.
Komentarze (38)
Coraz bardziej przyzwyczajamy się do takich widoków.
Ile to jeszcze potrwa?
Pozdrawiam Bożenko:)
Marek
Wszystkie akcje terrorystyczne należy potępiać, poezja
jest jedną z dróg, która prowadzi do refleksji na ten
temat.
Dzień dobry,
pięknie dziękuję za przeczytanie tej wiadomości i
pełne wrażliwości komentarze.
Życze zdrowia i wszystkiego co sprawia, że
czujecie sie szczęśliwi.
Do zobaczenia później na Waszych stronach.
To straszne...
Wiedeń.
I pytanie dlaczego?
Retoryczne, bo nie dobrej odpowiedzi.
To co się stało- tego się nigdy nie odwróci.
Oby nigdy więcej.
Doskonale oddany klimat pustego placu po dramacie.
Wymownie bardzo, pozdrawiam ciepło.
Dobry, dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam Moliczko:)