Dwa guzy
Tak to się kończy, gdy nie przestrzegamy praw fizyki.
Pewien mieszkaniec z miasta Kartuzy.
Na swym balkonie sadził arbuzy.
Konstrukcja nie wytrzymała.
Na parter z nim poleciała.
Dziwił się bardzo - że ma dwa guzy.
autor
Zenek 66
Dodano: 2016-06-23 16:50:41
Ten wiersz przeczytano 2379 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Jak widać od arbuzów do dwóch guzów niedaleko ;-)
Pozdrawiam
Pluszku arbuzy jakoś przetrwały
dzieciaki je dojadały Pozdrawiam Dziękuję
Zabawnie i świetnie:)
:))
Dobrze, że tylko na guzach się skończyło.
Pozdrawiam serdecznie :)
ewentualnie;
jednemu panu z miasta Kartuzy
jądra spuchły niby dwa arbuzy;
co się nieczęsto zdarza -
pytany przez lekarza:
"pszczoły"? odparł - "dostałem od Róży"!
msz,
pewna zażywna mieszanka Kartuz
wyglądała jak egipski kartusz:
owal plus zad wypięty
jakby siłą wcisniętych
dwóch dużych arbuzów do jej rajtuz!
zapytam śmiało
czy arbuzom coś się stało?
+ Pozdrawiam
pewnie guzy jak arbuzy ;)
Danusiu & Demono Pozdrawiam Serdecznie Dziękuję
Z tym,że jeden był malutki, a ten drugi straaaaaasznie
duży :-) Super
Kasiu, Kaczorku cieszę się bardzo z waszej wizyty
Pozdrawiam Serdecznie
:) Dobrze że na guzach się skończyło. Gdyby zamiast
"uprawiać" "sadził"
w drugim wersie byłoby dziesięć sylab, tak jak w
pierwszym i ostatnim:) Miłego wieczoru.
Dorotko, Milenko Pozdrawiam Was Serdecznie Dziękuję za
komentarze
fajne
Fajne te arbuzy na Dzień Ojca...pozdrawiam serdecznie,
miłego dnia,