Dwa łóżka
Dawniej kanapa była dla nich rajem,
do jego ust bliżej, kochanego ciała,
dla dwojga jedna poduszka i kołdra,
do niego przytulona z ulgą zasypiała.
Dziś jest inaczej, decyzję podjął sam,
do sypialni wstawił oddzielne łóżka,
dwie kołdry, zakupił nową poduszkę,
dopytywała; on nabrał wody w usta.
Dzwonił: - Nie czekaj z kolacją,
dlatego po nocach długo szlochała,
domyśliła się, że ma inną kobietę.
Do niedawna to ona była tą jedyną.
Długo, o wiele za długo to trwało,
dłużej już nie mogła tego tolerować,
dosyć miała nieludzkiego traktowania,
dlatego toksyczny związek zakończyła.
Dzięki łaskawemu losowi i zmianom
dziś jest kobietą prawdziwie kochaną.
Komentarze (71)
Interesujesz peelkę i to bardzo :)))))
Ja od dawna jestem zajęta, przykro mi :(
no właśnie Dlaczego? weno48...nie interesuję Cię:)
miłego dzionka
W takiej sytuacji zadajemy sobie często to pytanie -
dlaczego?
Klasyczny i prawdziwy.
Zdrada która boli
Serdeczności
Klasyczny przykład zdrady.Bardzo pięknie to
opisałaś,chociaż to dramat.Pozdrawiam:)
"Kocha się raz, potem drugi i trzeci, i znów...":))))
I tak też bywa w życiu
Rzadko można tę prawdziwą spotkać, raczej jest tak,
jak piszesz. Osobne łóżko itd... Dobrej nocy
Wandziu, jestem w szczęśliwym związku ponad
czterdzieści lat. Mało jest w moim archiwum bejowym
wierszy, które dotyczą mojego życia, ale wtedy
podkreślam to. Dziękuję wszystkim za komentarze, życzę
spokojnej nocy, dobranoc.
Pięknie ujęty temat zdrady, a jeszcze lepsza
puenta.Życie nie musi kończyć się rozpaczą. Może
rozkwitnąć po drugi.Pozdrawiam.
Wandziu gdybym wcześniejszych Twoich wpisów przy
innych wierszach nie przeczytałam uwierzyłabym że
piszesz o sobie a tak domyślam się że to tylko
wiersz... chociaż bardzo mi się spodobał to temat jest
bolesny ..i cieszę się że Ciebie on niedotyczy w realu
..:)
Pięknie dziękuję i serdecznie pozdrawiam :):))))))
Duszy*
Droga Wenko, niestety tak to już w życiu kobiet bywa,
że są często bardzo niecenione i niezauważane, ot
mężczyźni. Oczywiście, nie wszyscy tacy są, ale tych o
dżentelmeńskiej duży robi się coraz mniej. Zaś,
kobiety, które odbierają mężów żonom, muszą się
liczyć, że też nie będą tymi jedynymi. Bo skoro,
zostawił tę jedną jedyną, to i ją jako drugą też
zostawi, a więc nie warto wchodzić z
mężczyznami/niewiercami w jakiekolwiek układy. Taki,
nie wie co to uczucia i wierność nawet własnemu słowu.
Bądź silna, dasz radę sama wszystko pokonać, tylko w
to uwierz. Niechaj Twoim oparciem będzie Bóg, z Nim
nie ma sytuacji do pokonania. Ale się rozpisałam,
przepraszam Cię bardzo. Wiersz, niechaj będzie
przestrogą, dla lekkomyślnych kobiet. Pozdrawiam Cię
również, bardzo serdecznie.
Weno, bardzo ładnie pokazałaś przeżycia zdradzonej
kobiety i super zakończenie że na tym jedny życie się
nie kończy i można spotkać następną dobrą miłość.
Pozdrawiam i dziękuję za wizyty u mnie.
gdy się wirus wkradnie
trzeba resetować
i niestety nieraz
program wgrać od nowa:)))
pozdrawiam serdecznie:)))