Dwa ognie
Dla mojego ognia-ognia miłości, które Ty Madziu rozpaliłaś.Kocham Cię.
To my-dwa ognie rozpalone,
tyle się szukaliśmy...
Ciągle roztańczone,
jedno z życiem,
drugie z sobą.
Przez los często wodzone,
teraz już jestem z Tobą.
Zderzyły się temperamenty,
wady i zalety,
namiętności i pragnienia.
Kulminacja nastąpiła,
miłość się zrodziła.
Trwajmy w naszej sile,
rozpalajmy się tak czule..
I mile.
Kochajmy aż do zagaśnięcia,
a gdy przyjdzie chłód,
zwyciężmy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.