Dwa przeciwległe bieguny
zasypiam
prztulona do prototypu
twojego przedramienia
oczy uszyte z pragnień
tamtej dziewczyny
nie dość dojrzały
czekam na jedno słowo
ale wciąż mówisz obcym językiem
a nasze spojrzenia
na przeciwległych biegunach
autor
zagubiony anioł
Dodano: 2007-02-18 17:46:58
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.