Dwa tygodnie dwa dni
Mała śpisz,
Nie spieszyło Ci się tutaj..
jak byś wiedziała..
Twe serce bije teraz mocniej
Niewinna swoją malutką nieskalaną dłonią w
śnie
ściskasz mój grzeszny palec
Jeszcze nigdy w życiu nie pojawił się
ktoś
na tak krótko.. i tyle dał i tyle zabrał
Tak nagle.
Śpisz
już na zawsze
Komentarze (5)
Bardzo osobisty przejmujący wiersz śmierć dziecka jest
traumatycznym przeżyciem
łzy stają w oczach. bez słów. pozdrawiam +
sen na zawsze....komentarz zbędny...cisza...pozdrawiam
Przejmujący wiersz....piekny...
osobisty przekaz ale mijanie oczekiwań trudne nieraz
do przebrnięcia gdy zaiskrzy uczucie Podoba mi się
wymowa wywołuje różne skojarzenia z życia Wart
przeczytania Dobry +