Dwie gorzkie herbaty
Przecież nie powiem, że nocą
siedzę i rozmawiam z deszczem...
A wszystkie wspomnienia błądzą
- samotna droga do nieszczęść.
Przecież nie powiem, że ranem
parzę dwie gorzkie herbaty...
Nadal wychodze na ganek,
czuję budzące się kwiaty.
Przecież nie powiem, że nasze
życie schowałam w walizki...
Może się kiedyś odważę,
przypomnieć, że byłam wszystkim.
Komentarze (7)
Pieknie. Lubie Twoje wiersze :)
przepięknie napisany wiersz, taki kobiecy i ciepły,
bardzo mi się podoba :-)
Bardzo smutny klimat, wiersz bardzo ciekawy, aż chce
się przy nim zatrzymać... Pozdrawiam serdecznie:)
niesamowicie smutne słowa.bardzo mi się podoba Twój
wiersz.Pozdrawiam.
pozostawiasz czytelnika ze znakiem zapytania,
samotność z wyboru czy los Ci dał w darze
parzyć dwie gorzkie herbaty i myśleć, że
wciąż pić będziecie w parze.
podobają mi się rymy.
ciekawie
Przepiekny wiersz.Tez pije gorzka herbate:)Pozdrawiam
serdecznie.+++