dwie strony traumy
“Usuniesz ciążę - będziesz matką martwego
dziecka.” /zasłyszane/
nie umiem zdecydować za ciebie
za siebie nie będę musiała
prokreacja poza mną
z mojego ciała - żywe -
wbrew wyrokom lekarzy
nie umiem zdecydować za ciebie
zbyt wiele widziałam w szpitalu
matek nieżywych dzieci
z ich ciał - płakały
płakałam z nimi
tam in vitro
urodziło pyzate szczęście
i taką miłość
że pozazdrościć
było też pozostawione
do przysposobienia -
zdecydowała mama
nim odjechała
od brzemienia
z zabiegowego
czasem przemykały w ciszy
jak najdalej od bezimiennych
omijały płeć
którą mieć mogły
i tyle było że
włosy dzielę na czworo -
nie umiem - brzemienna głowa
tu nie ma czerni i bieli
nie da się głowy schować
w ciszę
zgwałcona krzyczy
Komentarze (34)
...przed takimi tematami to zazwyczaj głowę w piach...
"strusiolandia"...ale nie u Ciebie Elu - odważny
wiersz.
Dziękuję Wszystkim za zajrzenie i wejrzenie...
Dziękuję tym, którzy uwypuklili frazy:
/nie umiem zdecydować za ciebie/
/tu nie ma czerni i bieli/
Dziękuję za słowo /dylemat/ - oddaje mój stan umysłu
wobec przypadków takich jak gwałt, w wyniku
którego...; jak ciąża pozamaciczna... Czyli szczególne
przypadki.
I zapewniam - nie kontekst legislacyjny mi
przyswiecał, lecz kontekst człowieka wobec niezwykle
trudnego wyboru - który w każdą stronę wiedzie do
traumy. Choć pewnie ten legislacyjny pomysł sprawił,
że poruszyłam.
Sylwia, czegoś nie zrozumiałaś, sądząc po ataku na
mnie. Ja też bym nie. Ale nie o moje ja tu chodzi, co
starałąm się jasno wyrazić.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Spokojnej nocy.
Smutna refleksja. Dobry wiersz.
Dla mnie wystarczy 10 Bożych przykazań z pośród
ktorych jedno brzmi -Nie zabijaj!.Ludzie przywykli do
naginania prawa i Bożych przykazań pod siebie ..tak
dla wygody.To samo dotyczy eutanazji.To przerażające.
życie jest ciągiem wyborów i nieustannych między nami
sporów
Witaj Elu, ty już wiesz, że czytając ten WIERSZ jakie
mam odczucia. Powtórzę myśl przewodnią 'nie umiem
zdecydować za ciebie' to zbyt poważny temat i dylemat,
że trudno znaleźć uniwersalną odpowiedź, taka chyba
nie istnieje. Uściski Elu.
Ja jestem przykładem osoby ktora nie uległa naciskom i
zmuszaniu do aborcji.Wyrwałam się wyrzuciłam koperte z
pięniedzmi dla konowała.Postawiłam sie wyrosnemu ojcu
mojego dziecka Urodziłam ..wychowałam i nie żałuję bo
mam cudownego syna-najwieksze szczescie .On niby
wrocił niby wychowuje ale to ja jestem matką i nigdy
bym nie zabiła ..nigdy!
Rozglądam się i nie słyszę znikąd krzyku.a tyle się o
tym bębni.
Dziwny wiersz.Jak długo żyję nie słyszałam o
gwałcie.Ciagle sie tłumaczy masowe aborcje jakimis
gwałtami czy nie pełnosprawnymi noworodkami tymczasem
ja sie rozglądam i tego nie widzę .Całym sercem jestem
przeciwko masowej aborcji dla wygody.Człowiek to nie
jest -rzecz sni śmieć ktorego mozna sie pozbyć bez
skrupułów.Jesli ktos z kims idzie do łozka to powinien
wiedzieć z czym się to je.Odpowiedzialnym albo się
jest albo nie .Pojedyncze i rzadkie przypadki nie mogą
tłumavzyć z masowego mordu niewinnych i brzbronnych
istotek.Stop aborcji.
Nie ma i nie da się.
Świetnie napisany wiersz..,tak jak mówi krzemanka tu
nie ma czerni ani bieli, ale jest dylemat.
Mocny wiersz z bardzo dobrym
tekstem, wiele mówiący o bolesnym
problemie kobiet i znieczulicy
"pobożnych."
Miłego wieczoru Elżbieto:}
niesamowity wiersz ukazujący przerażającą prawdę
Pozdrawiam:))
Czytelny głos na gorący temat.
Mam podobną opinię "tu nie ma czerni i bieli". Jestem
za nie wprowadzaniem zmian w ustawie z 1993 roku.
Pozdrawiam:)
Aż zapomniałam pozdrowić Elu:)