Dylemat rogacza
Wyspowiadał żonę ksiądz w konfesjonale,
za małżeńską zdradę szczerą skruchę z
żalem
wykazała ona, i by było cacy,
kapłan grzech wymazał, to i Bóg
przebaczył.
Wróciła do domu uśmiana do płaczu:
„Na zgodę szampana postaw mój rogaczu”.
Dylemat moralny wstrząsnął męża duszą -
jeśli Bóg odpuścił, to czy ja też muszę?
Wiersz jest satyryczny, ale problem kusi;
jeśli jest wierzący, czy wybaczyć musi?
-------------------------------------------
----
Niechętniem dzisiaj zasnął,
Bom zasnął z żona własną.
I niechętnie się budzę,
Bo mi się śniły cudze.
(Jan Izydor Sztaudynger)
Komentarze (56)
Oceniam wiersz... Jakosc, jak to u Ciebie. + + +
Temat?... uwazam, ze wiara czy spowiedz nie jest
wyznacznikiem prawidlowego funkcjonowania malzenstwa.
Moze nie wiem wszystkiego, bo to dopiero 50+ lat
razem. :)))
Pozdrowka, Arku. :)
żyjemy w świecie ... uda mi się - niestety
Ot! To historyjka z życia wzięta.
Sprawdza się nawet w niektórych przypadkach, jaka
małżeństwo bywa papierem, jak toaletowy bez miłości...
Całość na czasie.
z podobaniem się dla treści.
Pozdrawiam Arku!
"Jeśli Bóg odpuścił"... Często zapominamy, że
odpuszczenie grzechów jest warunkowe. Warunkiem jest
żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy.
Zachowanie bohaterki Twojego wiersza sugeruje, że nie
było tu ani jednego, ani drugiego. Więc można
domniemywać, że choć ksiądz zapukał w konfesjonał, Bóg
nie odpuścił.
A człowiek - myślę, że powinien przynajmniej starać
się osądzać innych jak Bóg. Czyli wybaczać. Ale pod
warunkiem, że widzą żal i pragnienie poprawy.
Dzięki :):)
Ciekawy wiersz, skłania do zadumy
i refleksji. Arku jeszcze jeden wyraz Bóg do
poprawienia.
Pozdrawiam serdecznie
Halszko, zmieniłem. Napisałem z wielkiej litery.
Dziękuję za czytanie i komentarze.
Pozdrawiam :):)
warsztat klasa, fajnie się czyta. Czysta przyjemność..
tematu nie będę komentował bo jest obyczajowy, ale
uśmiech się pojawił :) Pozdrawiam
Wiersz satyryczny,
a problem niemal niebotyczny.
Wierzący, niewierzący
to nie ma znaczenia.
Sprawa wybaczenia, to rzecz
własnej woli i sumienia.
Ps. Czy Bóg nie powinieneś napisać z wielkiej litery?
Pozdrawiam serdecznie :)
To zawsze są sprawy między dwojgiem w związku, ślubują
sobie na dobre i na złe i są jak jest dobrze, a kiedy
zdarza się zło, związek się rozpada, jest bardzo mało
par, które wybaczają sobie nawet zdradę,
pozdrawiam serdecznie:)
Niektórzy pod płaszczykiem wiary w Boga myślą że można
grzeszyć ile wlezie...co to za wiara, na
pokaz...uśmiałam się, sprytnie to ująłeś.
Świetnie ujęty problem wierzącej moralności :)
"(...) kościele kury wrzeszczą, świnie kwiczą, na
ołtarzu jajca liczą"(...)
To mi Rejem zapachniało-" Między Panem, Wójtem a
Plebanem".
Krytyka i antyklerykalizm.
A tak serio- wybaczyć można wszystko, ale o sumienie
nie zapytam- bo można oszukiwać wszystkich- siebie
trochę trudno.
na pomyślenie wiersz
za krzemanka
z dodatkiem wzmianka o warunkach sakramentu pokuty
Nie każdy dylemat rozwiązywać trzeba
i tak wszyscy
pójdziemy do nieba
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru