Pamiętam Ciebie...
Pamiętam Ciebie jeszcze jak dziś,
Twoje ciało niczym, rozpalona pochodnia.
W Twoim blasku dobro rodziło się w nas,
Twój blask rozpromieniał cały świat.
Pamiętam Ciebie, jak afrodytę,
przechadzasz się wciąż, nad brzegiem
morza.
Chciałbym Cię spotkać, dotknąć,
przytulić,
jednak znikasz, odlatujesz jak ptak,
który jak feniks odradza sie co noc,
by znów zagościć w moich snach.
Pamiętam Ciebie wciąż,
choć wielki mur stanął po środku drogi,
a nasze pragnienia nie skrzyżują sie już
więcej.
Ogarnięty jedną myślą, zawsze szeptać
zdołam...
Kochałem Cię i kochać nadal będę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.