Dyngus
tautogram
Dzisiaj dzieci działają -
dopóki dzierżyły dzbanki, dyskutowały.
Dysponowany, dwunastoletni dryblas
dyrygował drużyną. Dostrzegł dwie dorodne
dziewoje. Dranie, dopadli, dawkując
deszczówką dolewali... Dziewczęta dały
dyla.
Dziesięciolatkowie donosili, dopingowali
dzielnemu druhowi.
Dużo dalej, dostrzegli dziadka drepczącego
dróżką do domu. Dogonili, dzieła dokonali.
- Drogie dziatki, darujcie. Dlaczego
dokuczacie dorosłym?
- Dziadziuniu, demencja? Dobrze dedukuj.
Długo dumał. - Dy...dyng...do diaska!
Dzwony dźwięcznie dzwoniły dwunastą.
Dosyć dokuczliwego dyngusu.
Jak każdego roku w święta :)
Komentarze (93)
podziwiam wielce i pozdrawiam świątecznie:)
Bardzo pomyslowo ladnie pozdrawiam swiatecznie
Wena przepięknie, jesteś Wielka...superowo, tak
kolorowo i pomysłowo ujęłaś tą tradycję gdzie
przeniosłaś mnie do ojczystych klimatów. dziękuję Ci
za to. Zdrowia, szczęścia, pomyślności, niech Jezus
Chrystus w Twoim domu zawsze gości...miłego dnia.
dziękuje za wizytę.