DYNIOGŁOWI
Wykrzywione usta,
w oczach błyska płomień!
Patyki nie dłonie,
osobowość pusta...
Budzą się o zmroku,
krążą dookoła,
niech nikt ich nie woła,
straszą raz do roku...
Czmycha kto się boi,
czerpią z tego życie...
Idą, czy słyszycie?
Kroczą dyniogłowi!
Komentarze (34)
Tak "Obyczaje" nadciągają, zapożyczamy, jeśli z
umiarem czemu nie, też się kiedyś przebierałam, co
prawda w ostatki, ile to było uciechy. Wspaniały
tytuł. Serdecznie pozdrawiam
Dyniogłowi dodają uroku,...o zmroku ;-)Śliczny
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
dwuznacznie, dobrze, że CI dynigłowi tylko 1 raz do
roku... zbyt dużo jest tych, co straszą dzień w dzień
ooo... od dyniogłowych, lepiej się trzymać z daleka
;-)
Witam z opóźnieniem, pracowałam. Dobrze, że pamiętamy
o starych obyczajach. Pozdrawiam
Wiersz bardzo aktualny, wczoraj rozdawałam , co roku
mam mieszane uczucia - wiem, że w krajach
anglojęzycznych to jest jedno z najfajniejszych świąt.
Nie mam nic przeciwko Halloween, tylko zbieg dat jest
niefortunny. Pozdrawiam
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiesz tym razem wiersz mnie nie porwał, ale dla
sentymentu Twoich wierszy i Halloween pozostawiał "+"
:)
Oczywiście gorąco Cię pozdrawiam :)
Świetny wiersz.
Wiersz super :))
Pięknie Marita! A Felusiowi dziękuję, że podobnie jak
Aranek odkrył uroki czytania OD KOŃCA! Buziole kochani
;*
ładny wiersz :)
w dyniogłowych tli się płomyk
świeczka w wnętrzu daje promyk
promyk ciepło ten oznacza
ciepło dusze nam wyznacza
dyniogłowy ma więc dusze
powie - duszą lody skruszę!
moja dusza jest gorąca
przy niej tafla malejąca
lodu twardego jak skała
kra się staje całkiem mała :)
Jedno drugiemu nie wadzi. A ja lubię się bać na niby i
kocham to nasze święto zadumania... Za odwiedziny i
refleksje dziękuję, z szacunkiem witając zebranych '))
Nie bierze mnie ten zwyczaj,ale wiersz
fajny.Pozdrawiam.
Emcio - miło mi Cię gościć ;D