DYSKOTEKA
Było lato, trawa, rzeka
A w pobliżu dyskoteka
Poznał chłopak dziewczę młode
I prowadzi je nad wodę
By rozpocząć ,,nawijanie,,
Już ma tysiąc słówek dla niej
Ona przy nim wniebowzięta
Zamyka swoje oczęta
Gdy przytulił ją do siebie
Była niby w siódmym niebie
Szepce ,,kocham,, jej do uszka
Szybko sięga do pępuszka
Potem usta, biuścik, szyja
I tak akcja się rozwija!
Jeszcze uda pieszczą ręce
Chciałby przecież znacznie więcej...
Pamiętaj, o tym dziewczyno
Może być to twoją winą!
Chłopak z tobą się pobawi
I najczęściej cię zostawi
To co w tobie najdroższego
Zachowaj dla jedynego
Co pokocha i doceni
I zapragnie się ożenić
Wtedy życie w szczęściu minie
Przy mężu i przy rodzinie!
Komentarze (8)
Oj dziewczę młode! szanuj cnotę i urodę!!
+++++
Pozdrawiam serdecznie :))
witam dziękuję za komentarz pomyslę o zmianach
oj, co racja to racja :-) fajny wierszyk z mądrym
morałem :-)
Nie warto rozmieniac sie na drobne dziewczyny!
Pozdrawiam serdecznie.+++
Bardzo ładnie brzmi jak kodeks dla nie roztropnych
dziewcząt kazda powinna go przeczytać przed randką no
trochę zartuję pozdrawiam serdecznie
Witaj..dobry płynne rymy..pozdrawiam milo++++
najdusiu, bardzo grzeczny, przykładny wiersz.
Są jeszcze na świecie osoby, dla których na szczęście,
takie wartości są ważne.
Ale różnie to bywa, sam wiesz.
Pozdrawiam:)
nie ma to jak młodym być
bo potem zbałamuci i porzuci
lub za żonę weźmie dziewcze sobie
a wtedy juz nic nie pomoże ani sw.Boże
pozdrawiam cieplutko:)