dywagacje przedpodróżne
nie wyjeżdżaj beze mnie na urlop
spójrz, macoszki piąstki obgryzły
zobacz krawat przyciąłeś raptem
i wystaje cisza z walizki
chodź, wyśnimy wyspy szczęśliwe
dwa anyżki, złote księżyce,
oglądałam prospekt w nefryty,
cena warta naszych zasyceń
nie wyjeżdżaj beze mnie na urlop
wymienimy chęci na słowa?
wtedy starczy już nam na wszystko,
no więc jak, czy mam się pakować?
autor
Alicja
Dodano: 2007-08-23 15:36:02
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
szczescie i to czym jest dla nas jesli oddane nam jak
serce...niech sie spełni ...miłego wypoczynku....razem
oczywiście....
Bardzo ładny wiersz na poważny temat , dobry klimat -
niepokoju i nadziei, pozdrawiam
spokojna rozmowa w dobrze dobrane słowa , tylko w
ostatnim wersie popraw "więęęęęęc"
Bardzo ciekawy motyw wiersza... podoba mi się jego
klimat, widać, że coś się w nim dzieje... i to
stanowcze pytanie na końcu... Brawo!
Mogą być nawet wyspy szczęśliwe... w wyobraźni... byle
razem. Przecież jeszcze nie wyjechał, a tęsknota już
daje znać o sobie.
Ładny wiersz.