Dżem
Czemu trudzisz swe organy,
galaretowate dajesz znaki,
kiedy jesteś łyżką brany
w słoik szczelny, pienisz smaki?
I wód wrzenia nie uświadczył,
gdy w stan szklany tak okuty,
pary tchnienia nie wybaczył…
Denko z hukiem, dżem zepsuty!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.