dziękuję
Braki mi tego słońca co świeciło na
nami
Brak wiatru, wiejącego nam w twarz
Brak mi twego uśmiechu- lekarstwa na
wszelkie kłopoty
Naszych długich rozmów o wszystkim i o
niczym
Spacerów po błękitnej tafli jeziora
Wspólnego wypatrywania spadających
gwiazd
Życzeń- dzisiaj niespełnionych
Planów
radości z każdej rzeczy
Brak mi tak bardzo Twojego bystrego
wzroku
Mądrych słów
I wiary w szczęście na świecie.
Dziękuję, ze kochałeś mnie
Że tolerowałeś wady
Pielęgnowałeś zalety
Dziękuje
Ze traktowałeś jak kogoś wyjątkowego.
Dziękuje i dziękować nie przestanę
Choć odszedłeś
We mnie zawsze będzie trwać iskra
Ta co rozpalała nasze serca.
Dziękuję.
Komentarze (3)
Odszedł - jesteś jeszcze pod jego wrażeniem, bardzo go
kochałaś, brakuje go Ci też - tych rozmów, za to
wszystko bardzo dziękujesz, nie czujesz urazy. To jest
piękne a może jeszcze go kochasz ?
Ładny wiersz.
Widzę tutaj ogromne zaangażowanie emocjonalne.
wiadomo, jeśli kogoś sie kocha to tak jest. ale mam
wrażenie, ze on dalej nie jest Ci obojętny.pozdrawiam.
chyba miło byłoby każdemu jeśli usłyszałby takie
słowa.Wiersz cudny;)