Dziękuję Aniele
Dziś było pięknie
Pierwszy raz otarłeś łzy
Moje łzy
Gdy płakałam
Dziś było pięknie
Po raz pierwszy byłeś
Byłeś ze mną
Gdy tego potrzebowałam
Dziś zjawiłeś się jak anioł
Jak mój jedyny anioł
Podniosłeś mnie
Gdy upadłam za nisko
Dziś zjawiłeś się jak anioł
Pomogłeś mi się podnieść
Otarłeś me splamione oczy
Przezroczystą krwią duszy
Żal odpłynął
Starłeś go z moich oczu
Wraz z krwią duszy
Wraz z moimi łzami
Dziękuję Ci za to
Dziękuję za wszystko
Dziękuję że pomogłeś
Gdy upadłam nisko
Komentarze (1)
Obecność kogś bliskiego tak odnmienia punkt widzenia z
krytycznego na optymistyczny. Ciekawy wiersz.