***(dzień dobry...)
Dzień dobry, kochanie.
Przygotowałam ci smaczne śniadanie.
Bieliznę z płatków róż włożyłam,
Tam, gdzie trzeba, kawałek ciała
odkryłam.
Spryskałam swą szyję kroplami porannej
rosy,
Odziałam dłonie w niepewność, rozpuściłam
włosy.
Popatrz, jaki ranek pogodny…
A ty na pewno jesteś bardzo głodny!
...więc zjedz mnie! :)
autor
dziewczynka.bez.zapałek.
Dodano: 2005-04-01 00:02:43
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.