dzień jak co dzień –...
dzień 3 z 7
dzień się kończy z wolna tak
widać nocy pierwszy znak
słońce jakby gdzieś znikało
w lesie jakimś lub za skałą
gdzieś za górą lub za rzeką
lecz jest kilka godzin jeszcze
dzień się kończy z wolna tak
i znów noc przyjdzie nareszcie
przecież noc też piękną jest
jeśli wiecie w czym jest sęk !
ale póki dzień ten trwa
spożytkuję go wytrwale
nadal wierzę w ludzką moc
drążę tutaj niczym w skale
wypisując wciąż te teksty
wciąż nadzieję jakąś mam
może się komuś spodoba
mowa duszy mojej tam
dzień się kończy z wolna tak
widać ciągle nocy znak
jakaś mgła się rozciągnęła
ponad widnokręgiem tym
lecz nieważna jest ta mgła
póki dzień ten jeszcze trwa
póki chce się żyć ...
niby dzień – czym jest ten dzień ?
kilka godzin ciągnie się
nieprzerwanie -
później noc – ciemności koc
narzuci na świat i trwa ...
dzień kończy się już
wolno zaciemnia się świat
wciąż uciekają chwile
i wciąż brakuje lat ...
dopóki życie płynie w nas
dopóki dzień i noc wciąż trwa
dopóki można zmienić coś
zmieniajmy to ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.