Dzień jak na codzień
Dziś jak na co dzień.
Rano się umyłam,
zjadłam śniadanie
i wypiłam gorącą herbatę.
Włożyłam plecak
i szłam samotnie przez alejkę.
Przeszłam przez ulicę,
a za drzewami widniała nowa szkoła.
Pomalowana w żółto – niebieskie
kolory,
a w niej przyjaciele,
mili koledzy i nauczyciele,
których można by było słuchać wiekami.
Ale co to?
To dzwonek!
Trzeba iść do domu i robić to co zwykle
-
czekać na następny dzień,
następny dzień spędzony z przyjaciółmi.
Komentarze (1)
dzień jak co dzień..a marzenia....czy tylko same
obowiązki....???