W dzień pogrzebu
wiersz gwarowy
Wspomnienie w dzień pogrzebu
19 marca 2016 r.
Wycytałak ze dziś pogrzeb,
syćko sie mi przybocyło,
kie my razem pasły krowy,
jako dziś, słonko świyciyło.
Jasia nosiyłaś na ręcak,
serce Cie bardzo bolało,
ześ oddala samom siebie,
ino dziecko Ci ostało.
Zabocyłaś o tym syćkim
i znowu mu uwierzyłaś,
urodziłaś mu jesce
troje dzieci i dalej
mu nicym byłaś.
Piyknie dziś słonecko świeci,
pewnie płacom Twoje dzieci
choć juz dorosłe,
ale zawse ś nimi zyłaś.
Tak mi smutno dziś na dusy,
wiesna idzie wartkim krokiem.
Kie zaś bedem zbierać grzyby
nie obezwies sie za płotem.
Zegnoj, przecie nie na wieki
bo zaś przecie sie spotkomy,
kańsi tam w Raju dalekim,
i wtej zaś powspominomy…
Komentarze (11)
smutno... ale z tego co czytam, to Twoja znajoma,
sąsiadka, miała troje-czworo dzieci, i to kochanych,
bo z nimi mieszkała, odeszła jako leciwa pewnie babka,
może prababka, to pięknie tak dożyc swoich lat; świeć
Panie nad jej duszą
Bardzo wzruszający wiersz:-( Pozdrawiam Skoruso
Wzruszający Twój wiersz skoruso. Ale każdego to czeka.
Pozdrawiam.
Piękne słowa skierowane do najbliższych. Piękna
refleksja.
Wzruszające...
Pozdrawiam, skoruso.
Tak, przychodzi czas, że trzeba pożegnać znajomych,
przyjaciół i właśnie to jest dobre, ze nie na zawsze.
Pozdrawiam.
bardzo ładny wiersz, acz smutny o śmierci...wszyscy
się tam spotkamy to se pogadamy:) pozdrawiam skorusa
serdecznie
"Zegnoj, przecie nie na wieki
bo zaś przecie sie spotkomy" - bardzo wzruszające, z
serca pisane mądre słowa.
wzruszająco o przemijaniu,,,pozdrawiam :)
smutek.... i żal ale takie życie .. pozdrawiam
bardzo prawdziwe slowa pozdrawiam