Dzień samotności...
-="Walentynki - Święto wymyślone przez firmy wysyłające kartki z pozdrowieniami... Żeby ludzie poczuli się jak gówno..."=-
Wiesz??.... czasem chyba umieram
a wtedy czekając na zbawienie
kładę się na brudnym tapczanie
i czekam na twoje ukojenie.
Szkoda tylko, że nie przychodzisz
I muszę sama połykać tabletkę tęsknoty
Wogóle czemu to robisz ?
no tak, masz większe kłopoty
Idę pod prysznic...
zapach twój z siebie spłukać,
twój dotyk ze skóry zdrapuje
nie będę cię już w moim ciele szukać
nawet nie wiesz jak się teraz czuje..
Czas na śniadanie...
- kawa i papierosy
Na jednym talerzu z napisem kochanie...
ułożę swoje włosy....
Nie jestem głodna...
Pamiętam jak grałeś na tych włosach
miłości piosenkę,
delikatne dźwięki
dniem codziennym przysypane:
Śpiew, szept
Śmiech i łzy
Ostatnio łzy
tylko te cholerne łzy
.......... czas na poranną gazetę
horoskop, porady ,wiadomości
całą tą tandetę
pieprze z góry
pamiętasz jak razem rozwiązaliśmy krzyżówkę
???
beznadziejnie się dzisiaj czuje
czemu ???
bo żałuję,
że w taki dzień jestem jeszcze bardziej
samotna
w ten zimny,szary czternasty
luty...........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.