O poranku....
Tęsknie za tym co z Tobą było
Budzisz mnie swym dotykiem,
Głaszczesz mnie delikatnie po policzku,
Trudno mi otworzyć oczy
Bo jak to sen to nie chcę by znikną
Teraz już wiem na pewno,
Że to wszystko na jawie,
Otworzyłam oczy a ty mnie pocałowałeś.
Teraz chcę abyś codziennie mnie budził
I wiem, że taka pobudka
Nigdy mi się nie znudzi.
Jak nie ty to może kto inny będzie mnie tak budził....
autor
Maleństwo-Róża
Dodano: 2006-12-31 15:01:01
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.