Dzień straconego serca
Dzień straconego serca
Był piękny dzień, słoneczny ciepły pełen
radości
i wigoru wstałem z mocnym kacem, jedna myśl
mi
się kołatała będzie impreza i będziesz ty,
dzień przemijał nieubłaganie aż do chwili
tej, kiedy udało nam się porozmawiać,
dowiedziałem
się wtedy rzeczy niezwykłych wręcz bardzo
przykrych
w sercu aż mnie zakuło straciłem cię
nie mam już swojego Aniołka straciłem
wiarę,
i uczucia będę teraz człowiekiem bez uczuć,
rośliną chodzącą i niewidzącą pięknych
rzeczy jakie mnie otaczają
nie chce tego widzieć jeżeli nie mam
ciebie
ten dzień zapadł mi w pamięci
na zawsze
w tym dniu straciłem serce..
niewiem czy dało by sie to podciągnąć pod jakąś kategorie =[
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.