Dzień ukojenie zmeczonej nocy
Pozostaje mi przez okno wyglądac
By spojrzec w twoje oczy
krainę lagodnosci
pozostaje mi w ciszy szumu fal sluchac
kolysac sie w rytm pozostawionych słów
jak echo w lesie
wiatrem
oddechem ciepłym targasz moje włosy
kochaniem gorącym
zostajesz na moim ciele
jak na trawie krople rześkiej rosy
Dzień cierpliwy wybawca
spokojnie kocim krokiem nadchodzi
dac ukojenie
jak oaza
Sen
autor
tayko
Dodano: 2009-07-12 00:43:16
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
hmmm ... dlaczego nie uzywasz znakow interpunkcyjnych
? ..... troche panuje w nim balagan ... trudno czytac
.. ale nie zniechecaj sie :-) pozdrawiam serdecznie
:-)