"Dzień warzywny"
Z pamiętnika wyjątkowej kobiety
Dzisiaj miałam dzień warzywny
to nie znaczy,że pożywny
jak pietruszka na straganie
"gniłam" w łóżku w błogim stanie
Choć roboty mam niemało
kosić trawniki by się zdało
wszystkie drzewka do podcięcia
a ja nie mam dziś zacięcia.
Muszę siły zebrać w sobie
tylko tak się łatwo powie
chyba zacznę to od jutra
bo pogoda dziś paskudna
Kiedy siostra do mnie wpadnie
spojrzy na mnie klnąc nieładnie
wnet do pionu mnie postawi
plan na cały dzień ustawi.
Komentarze (34)
Każdy ma czasem taki leniwy dzień:)
Fajny wierszyk.Każdemu zdarza się taki dzień.
Msz "niemało" piszemy bez spacji.
Czytam sobie "skosić trawnik by się zdało" dla rytmu i
"ohydnie" zamiast "nieładnie" - dla brzmienia. Mam
nadzieję, że autor wybaczy mi te uwagi. Miłego
wieczoru.
nie ma jak siostra
pozdrawiam serdecznie Kaczorku:)
Siostry potrafią. Mam czterech braci:), kiedyś tez ich
do pionu ustawiałam, dzisiaj mieszkamy daleko od
siebie:0, ale i tak są Kochani:). Miłego kaczorku:)