...Dziewczęta żydowskie...
"GDZIE BYŁ WTEDY BÓG...? -BÓG UMIERAŁ RAZEM Z SWOIM LUDEM"
Ide po grobach
cierpienia
i słysze krzyki zmarłych...
Wszytko przemija
-Wiem
Dusze płaczą
-Jak im pomóc?
jak pomóc sobie...?
Nasze imiona
gosną i stygnie powoli w powietrzu...
Ból w sercu...
...ide dalej...
Gdzie sie podziały te dni
w szczęściu z rodziną...?
Śnieg suchy rani nasze ręce...
Wkrótce poginiemy w nocy
tak jak nasi bracia?
Głucho wszędzie,
strach płacze nad naszym losem...
Pod stopami pękają groby...
...Ide dalej-nie mam wyboru...
Płaczemy bez łez
-my dziewczęta żydowskie...
"Nie ma chyba słów,które mogą wyrazić hańbę jaką okryła się cywilizowana ludzkość gdy zbudowano obozy koncentracyjne i nie ma słów jakie mogą wyrazić ból i cierpienie jakie musiały przeżyć ludzie w tych fabrykach śmierci"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.