Dziewczyna na....
Dziewczyna na pogodę...
Parasolem szczęścia przed słońcem
uchroni
w łagodnym wietrze ostudzi pragnienia
Spacer w gwiaździstą noc poprowadzi
z księżycem pod pachą w niebo spogląda
Łąki marzeń z kwiatów ułoży
zapachem włosów otuli
Strumykiem uczuć obdaruje
w kryształowej wodzie marzeń zanurzy...
* * *
Dziewczyna na niepogodę...
Deszczem przychodzi, z ciepłym dotykiem
pragnień nadzieji
Nasiąkasz tęsknotą kropla po kropelce
i marzysz by sie przyśniła
Idziesz przez deszcz czekając
na miłość - omijasz kałuże
I czekasz na nią z parasolem na życie
schroni się z Tobą czy....
.......pójdzie swoją drogą
dziewczyna jak to dziewczyna....
*C*
Komentarze (4)
deszcz przestanie padać wyjdzie tecza zaświeci słonce
po nim chmury burza....wszystko przemija tylko
dziewczyna jesli pokocha zostane na zawsze....
wiersz twój lekki napisany z pewną doza dystansu....
Swietnie napisany wiersz o dwóch kontrastach. Dobry
pomysl i dobry wiersz powstal. Daje do myslenia -
panom powinien dac bardziej.
Najpiękniej jeśli obie te dziewczyny mają wspólną
postać. Wtedy jest prawdziwe życie, urozmaicone przez
radość i tęsknotę!
dziewczyna jest dobra na wszystko - na każdą pogodę,
na życia urodę.