Dziewczyna i tęcza
Ujrzała Ciebie na łuku tęczy
nie jesteś stąd wiedziała
patrzyłeś na świat zagubiony
stanęła oniemiała…
Ileż to razy drogi gubiła
szła wertepami życia
schlebiała sobie wysokie ego
płakała tylko w ukryciu…
Lecz pomyślała czas nie zaczeka
zacznę żyć teraz inaczej
może być trudno ale nie szkodzi
niech serce słodyczą zapłacze…
Nagle poczuła lekkość duszy
tak jakby była na chmurze
dostrzegła w sobie przecudną tęczę
w barwach jak w samej naturze…
Puenta tańczy między wersami
unosząc słowa swobodnie
zobaczyć tęczę na niebie i w sobie
- uśmiechnij się proszę pogodnie…
Komentarze (62)
ciepło bije z wiersza -miło było przeczytać
-pozdrawiam:)
chacharek bajtYnka izyda45, życząc Wam słodkich
kolorowych snów dziękuję za miłe komentarze i
serdeczmie pozdrawiam:-):-):-)
Bardzo pozytywny wiersz:)
świetna puenta, bardzo ładny wiersz, :):):)
uśmiecham się dziewczęcy uśmiechu tęczowy :)
:-)
44tulipan Bożenko podziękować Ci chciałam za wizytę i
miło mi było przeczytać, że postrzegasz mnie jako
osobę o wewnętrznej wrażliwości i tak pomyślałam, że
może i coś na rzeczy, miłej soboty i pozdrawiam
pięknie:-)
to sztuką bywa zobaczyć tęczę w sobie i na niebie
ludzie o wrazliwym sercu i duszy potrafią to ujrzeć
milego dnia:)
andrew wrc, miło że zajrzałeś do mnie i miły memu
sercu komentarz, dzieki. Popołudnia na luzaka i reszty
też, pozdrawiam serdecznie:-)
bardzo ładnie, radośnie piszesz:) pozdrawiam
weekendowo
Witaj Moja Droga Romo nawet nie wiesz jaką radość
sprawiłaś mi swoim wierszem. Cudna jest ta Twoja
dziewczyma na dodatek ubogacona piękną miłością.
Dziękuję z całego serca za wspaniały świetlisty
prezent o ponurym poranku. Pozdrawiam słonecznie mimo
szarości i życzę Tobie Romo spełnionego dnia
Celina:-))
pozdrawiam z uśmiechem:)))
Droga Oksani, dla Ciebie mój wiersz...
Tęczowa dziewczyna
Pobiegł na łąkę kwiecistą,
dostrzegł jej postać na tęczy.
Stała w niebieskiej sukience
patrzyła wzrokiem namiętnym
Tak bardzo chciał ją całować
dotknąć bezzwrotną tęsknotą.
Dłonie zanurzyć we włosach
nie myśląc co będzie potem
A ona zaczęła blednąć,
rozpływać w kropelkach deszczu
nie zdążył ściągnąć jej z nieba,
zniknęła w smudze powietrza
Uczucie choć niespełnione
i złudne było tak bliskie,
że wciąż się jawi wspomnieniem,
gdy tęcza na niebie błyśnie...
dziękuję wojtasku W za miły komentarz z "wkładką",
życząc dobrej nocki pozdrawiam serdecznie:-)
To może być obiecujący sygnał, ja bym już nie zasnął
Celinko.Pozdrawiam serdecznie życzę spełnienia i
miłego wieczoru Celinko.