Dziewczynka
Szła dziewczynka w dwóch kucykach
I się w życiu pogubiła
Po drodze spotkała kogoś
Podobno wyjątkowego
Zakochana małolata
Powiedziała mu dwa słowa
A że on przyzwyczajony
A że miał prawie trzy żony
On tych dwóch słów nie docenił
W mokrą plamę dziewkę zmienił
autor
annasztuka
Dodano: 2019-02-10 02:03:55
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Niestety każdy z nas musi zbierać doświadczenia,
nieraz bolesne. Sądzę, że ta dziewczynka (potem
kobieta) po tym przeżyciu była już ostrożniejsza.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej Annę.
ślepa miłość...
niestety, smutny jest los dziewczynek w kucykach
(wiem, bo sama nosiłam kucyki pszeniczne)... no chyba,
że się w porę opamiętają i pójdą po rozum do głowy :-)
Jak to była małolata to zamknąć psubrata... dla takich
niema litości, pozdrawiam
Smutna rzeczywistość...
Pozdrawiam serdecznie:)
Mega wymowna refleksja daje do myślenia i za duża w
pewnych przemyślenia może nawet zbyt daleko idących.
Tak byc moglo...smutne
podpisuję się pod komentarzem Sotka
ciepło pozdrawiam autorkę wiersza :)
Siła słowa... Pozdrawiam :)
Dobre.
Smutna życiowa refleksja.
Niestety nadużycie zaufania jest częsta przyczyną
takiej właśnie sytuacji.
Pozdrawiam.
Marek
Ta refleksja smutkiem zawiala.
Wiele naiwnych mlodych istot pada ofiarami "uczuc"...
zostaje skrzywdzonych. :)
bywają tacy, i owe pierwszoplanowe
pierwsze naiwne niedoświadczone co życiem płacą za
ciut miłości