Dziewczynka
Gdzie podziała się tamta dziewczynka?
Uśmiechnięta blondyneczka w podartych
spodniach,
wspinająca się na drzewa, grająca w
gumę,
beztrosko biegająca za piłką.
Jej uśmiech był jak promyk słońca,
tak mówili dorośli,
Kochała się przebierać, bawić w indian.
Potem zbierać kwiaty,
Dostawać dobre oceny,
Słuchać pochwał.
W końcu uciekła, wystraszona krokami
dorosłości,
schowała się na dnie mojej duszy,
Tylko czasem zagląda w lustro
upewniając się czy to odbicie
to Ona.
Bo dzieckiem jest się przez całe życie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.