Dziewiątki, arena i miłość
On zakochany patrzy się na nią.
Tacy młodzi, radośni...
Świat otworem stoi.
Uścisk rąk, romantyczny całus.
Wpatrzeni w siebie idą polną drogą.
Przychodzą dwie odwrócone dziewiątki
I wszystko się kończy.
Kruche jest życie,
I okrutne jest życie.
Życie to arena wrestlingowa,
taka smutna i ponura.
Ale są strony ciemne i jasne…
Komentarze (4)
ciekawie...jednak wolę jasne strony życia:-)
pozdrawiam
Pięknie tak patrzyć się na nią.
intrygujesz: dwie odwrócone dziewiątki
smutne wersy,ale prawdziwe:( podrawiam