Dzikie Plaże
po dzikiej plaży gnałbym co sił
i w czystej wodzie zarzywał kąpieli
ach dzikie plaże...
jak mi was żal
że tak mało was pozostało
te dzikie plaże są jedyne w swym rodzaju
gdzie o poranku zbudzić może mewi głos
i ryk uchatek na skalnym skraju
i wielorybi śpiew z głębszych odchłani
ach dzikie plaże...
pozostańcie dzikie
otulcie swymi falami dzikich mieszkańców
jesteście najpiękniejsze i nieskarzone
ale tak mało was pozostało
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.