dziś.
dziś
gdy umarły wszystkie
romantyzmy tego świata
gdy postarzałam się
o jakieś dwa i pół roku
a świat stanął w miejscu
gdy miłość ostatni raz
we mnie odetchnęła
-kupiłam wehikuł czasu
uciekłam na kilka miesięcy
by dotknąć cię znów.
przywarłam do ciebie więc
chcąc przesiąknąć
twoim zapachem
aby moja skóra była
tak ciepła jak kiedyś
zdobyłam też kilka twoich myśli
które na zawsze pozostaną we mnie.
dziś
gdy wiatr szeptał do mnie
i śpiewał smutne piosenki
porywał serca najbardziej zakochanych
wróciłam
dziś już
nie jestem tą samą kobietą
nie spojrzę więcej w twoje oczy.
*nie mniej smakowało uleganie szaleństwu*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.